Miedź Legnica: Zagraniczny zaciąg zmierza do 1. Ligi?
Miedź Legnica wróciła do Ekstraklasy i za chwilę może jej znowu nie być na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Klub z Dolnego Śląska nadal stawia na obcokrajowców, chociaż ci jesienią nie pokazali niczego ciekawego. Wyniki zimowych sparingów również nie napawają optymizmem.
Po zdominowaniu rozgrywek 1. Ligi w sezonie 2021/2022 wydawało się, że legniczanie będą mocni również w Ekstraklasie. W drużynie zostali najważniejsi gracze, dodatkowo sięgnięto po kilku graczy z ciekawym CV. Niestety dla sympatyków Miedzi, drużyna grała fatalnie i po rundzie jesiennej zamyka ligową tabelę. 12 oczek zdobytych w 16 meczach to fatalny wynik, lecz wygrane w dwóch ostatnich ligowych meczach mogły wlać trochę optymizmu w serca kibiców z Legnicy.
Głównym etapem przygotowań do rundy wiosennej był obóz w Turcji. Zanim jednak drużyna Miedzi się tam wybrała, to rozegrała sparing z Dynamem Drezno, w którym przegrała 0:5. Rezultaty osiągane w Turcji również nie należały do wybitnych. Legniczanie wygrali z Hradec Kralove 3:1 oraz z Neftci Baku 2:1, lecz przegrali z serbskim Mladost Lucani 2:3.
W klubie pojawili się nowi piłkarze. Tym razem działacze obrali grecki kierunek i ściągnęli do drużyny prawego obrońcę z Olympiakosu – Giannisa Masourasa oraz golkipera ostatnio grającego w Arminii Bilefeld – Stefanosa Kapino. W Legnicy ma także występować Kacper Józefiak sprowadzony z Siarki Tarnobrzeg. Przed Miedzą trudna walka o utrzymanie. Strata 5 punktów do bezpiecznego miejsca jest na pewno do odrobienia, szczególnie, że legniczanie mają rozegrany 1 mecz mniej niż reszta drużyn walczących o utrzymanie. Na inaugurację rundy wiosennej legniczanie zagrają w piątek 27 stycznia z Radomiakiem na własnym boisku.
